Niedawno umieściłam na blogu wpis z pięcioma wzorami na małe patchworki. Jeden z nich już wypróbowałam.
Trochę zmodyfikowałam wzór na ananaska. W oryginale kwadraty mają 1 cal po wszyciu. Nie miałam ochoty na takie szycie. Moje kwadraty mają po dwa cale po wszyciu.
I są aż cztery 🙂
Wyszła z tego spora makatka – ma ok. 55×84 cm. Do jej uszycia użyłam resztek żółtych i zielonych tkanin. Wewnątrz jest ocieplina bawełniana 150 mg/m. Pikowałam stopką z górnym transportem za pomocą żółtych nici Aurifil wt 50.
Wydaje mi się, że makatka ładnie wyglądałaby przy jadalnianym stole. Trwają negocjacje 🙂 Jeśli się nie powiodą (na co się zanosi) będą sobie wisiały w mojej pracowni. Wydaje mi się, że wniosą sporą dawkę witamin do każdego wnętrza. Gdzie by nie zawisły.
I jeszcze kot i patchworek:
Pozdrawiam wiosennie
Ela
Jakie żółciutkie,słoneczne 🙂