Jeśli zaglądasz czasem na mój facebookowy lub instagramowy profil wiesz, że od paru tygodni szyję nowy projekt. To bargello.
Miałam ochotę spróbować tej techniki szycia. W gruncie rzeczy znałam ją wcześniej. Szyłam w podobny sposób kocyk dla mojej Mamy. Był to wzór Trip Around the World, gdzie również stosuje się zszywanie tuby, cięcie w poprzek i ponowne zszywanie.
Bargello
Tym razem chciałam spróbować bargello. Znalazłam tutorial Jenny i wiernie się go trzymałam. Jedyny problem – nie miałam żadnej rolki, więc musiałam paski pociachać samodzielnie. Może dobrze się stało, bo użycie ręcznie farbowanych tkanin bardzo wzbogaciło ten projekt.
Moje bargello migocze. Kolory pięknie przechodzą jeden w drugi. Jestem bardzo zadowolona z efektu.
Jeśli chodzi o szycie, to dobry projekt dla średnio zaawansowanych. Nie wymaga szycia po skosie, ani po łuku, za to trzeba być dość precyzyjnym i uważnym. Nie tylko w trakcie szycia, ale i w trakcie cięcia pasków i później tuby.
Jeśli na coś miałabym zwrócić uwagę – trzeba ustawić dość gęsty ścieg (1.8 mm), o czym ja nie pomyślałam i miałam z tego powodu drobne problemy.
Mój top ma 115 cmx135 cm. Zastanawiam się nad ramką, ale jeszcze nie przesądziłam sprawy. Mam ochotę na koliste pikowanie, które nada pracy nowoczesny wygląd. Wydaje mi się, że ramka w tym momencie nie jest potrzebna.
To tyle na dziś. Pozdrawiam
Ela
Piękna! Świetnie sprawdziły się własne farbowanki 🙂
Pozdrawiam
Kamila
Dziękuję!
Fajne kolorki:)
Moje 🙂 Pozdrawiam!