Zaczęłam nowy art quilt. Niewielki. Można powiedzieć – kolejny ćwiczebny.

Chciałabym wypracować sobie technikę szycia, która będzie odpowiadała moim wymaganiom, potrzebom, wyobrażeniom o tego typu pracy.

Tym razem mały obrazek z lisem:

22185080_1578858975514694_1353995443_n

Jest nieduży ma ok 20×30 cm. W całości z batików. Na razie tylko aplikacja. Mam nadzieję, że wkrótce znajdę czas na wypikowanie go i  przy okazji uda mi się nic nie popsuć.

Mam skromny wybór batików i nieźle się nakombinowałam, żeby takie fragmenty wyciąć. Już wiem w co będę się teraz zaopatrywać 😉

Moim guru jest “pani od krokodyla”  (czyli Susan Carlson). Czytam jej bloga z wypiekami na twarzy i muszę przetrenować to, o czym ona tam pisze. Po prostu muszę!

Chodzi lisek koło drogi, nie ma ręki ani nogi, uciekajcie dzieci, bo kulawy lisek leci!..

 

Podobne wpisy

5 komentarzy

  1. Jeśli tak wygląda “ćwiczebny”, to ten docelowy, z wypracowaną techniką i stylem, powali na kolana! Ten jest świetny. Z niecierpliwością będę wpatrywała efektu końcowego 🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.