Początek tej pracy tkwi w kolorowance. To nie żart. Koloruję sobie “Wyspy” Anity Graboś i co rusz natrafiam na fragment, który jest dla mnie inspiracją do tworzenia art quiltu. Bo kolorowanki można kolorować tkaninami i nićmi 🙂

Ten fragmencik rysunku Anity Graboś z książki “Wyspy”:

WP_20151130_16_20_04_mstał się dla mnie bazą do stworzenia “Drzew”.

Trochę szalałam po drodze:

WP_20151220_18_27_51_m

Jak widzicie bazą są tkaniny farbowane ręcznie. Wypełnienie nie jest zbyt obfite (tym razem nie zależało ni na efekcie 3D). Poza aplikacją, pikowaniem z wolnej ręki, pokusiłam się też o coś w rodzaju confetti.

IMG_5212mpI jeszcze szczegóły:

IMG_5213mp IMG_5214mpPraca jest nieduża, ale dała mi mnóstwo radości. Bardzo dziękuję pani Anicie Graboś za zgodę na publikację tej pracy, i oczywiście za moc inspiracji!

Pozdrawiam

podpis

Podobne wpisy