Rok temu byłam na wielkiej wystawie patchworkowej w Birmingham. W tym roku wybrałam się do Alzacji. Jest to przepiękny region, do którego warto wybrać się nie tylko ze względu na festiwal patchworkowy.
Festiwal w Alzacji odbywa się w czterech miejscowościach, gdzie zorganizowane są wystawy (było ich ponad 30). Są to wystawy indywidualne i zbiorowe. Poza tym co roku organizowany jest konkurs. W tym roku tematem konkursu były przeciwieństwa (“Opposition”). Zwycięska praca konkursowa:
Obejrzałam wszystkie wystawy. Wiele przepięknych prac mnie zainteresowało. Myślę, że to było cudowne spotkanie ze sztuką patchworkową. Kilka prac, które szczególnie mnie urzekły:
Monika Schiwy-Jessen 
DAMSS 
Elke Klein 
Anne Woringer 
Elsbeth Nusser-Lampe 
Misun Chang
Było tego dużo więcej. Te sa na zachętę. Warto odwiedzać tego typu imprezy w poszukiwaniu inspiracji. Mojej pracy na tej imprezie nie było. Może w przyszłości. Natomiast jestem dumna, że mogłam podziwiać w Alzacji pracę mojej Przyjaciółki Doroty Włodarczak:
Ta praca była pokazywana w kolekcji “Nitki bez granic”. Wystawę organizowało European Quilt Assotiation.
Na festiwalu byłam w przemiłym towarzystwie, a oglądanie patchworków połączyliśmy ze zwiedzaniem okolicy i poznawaniem lokalnych specjałów. Dowiedziałam się czegoś nowego nie tylko o patchworkach, ale i o winach i serach 🙂
Pozdrawiam
Ela
