W poprzednim wpisie zamieściłam linki do kilku darmowych wzorów. Dziś krótka relacja z szycia jednego z nich.
Oryginalnie wzór Palisades Quilt jest przewidziany do uszycia z tkanin AGF. Możecie w sieci zobaczyć wiele jego realizacji z tych tkanin. Ja postanowiłam użyć do jego uszycia tkanin farbowanych ręcznie, specjalnie do tego projektu. Drugi zabieg – to uproszczenie kolorystyczne wzoru. Zależało mi na efekcie “palisad” i większej przejrzystości projektu.
Wychodzi tak:
Pomysł kolorystyczny jest prosty – to gradacja od żółtego do czerwonego. Każda kolejna “palisada” ma w sobie więcej czerwonego, mniej żółtego. Jako akcent użyty jest czarny, a tło jest kremowe.
Jeśli chodzi o szycie, poza szyciem po skosie, nie ma tu wielkich trudności. Elementy są duże (bloki maja 9 cali), do spasowania nie ma wielu elementów.
Oczywiście trzeba uważać przy składaniu całości – prucie było 🙂 Pomaga rozłożenie całości na podłodze i kontrola po każdym zszytym pasie bloków.
Całość będzie dość spora – ok. 175×175 cm. Jeszcze nie podjęłam decyzji – na ścianę, czy do przytulania? Z tym związana jest decyzja o wyborze wypełnienia. Ale to za chwilę. Na razie szyję na przemian bloki Gipsy Wife i zszywam Palisady 🙂
Pozdrawiam
Ela
.
Bardzo ciekawy wzór. Ładnie dobrałaś kolory.
Pochwała prostoty, bardzo fajny. Ciekawa jestem ile czasu zajmie uszycie go?
Kiedyś rozłożyłam bloki na łóżku w sypialni i tamże je ostatecznie zszywałam… Nieźle musiałam się uwijać, żeby pójść spać. Podłoga wydaje się bezpieczniejszym miejscem do takich działań 🙂
Syn przyjedzie pewnie dopiero na Gwiazdkę, więc mam sporo czasu 🙂
świetny jest!