IMG 1367m

Kończy się 2019. Czas podsumowań, czas planów. Dzisiejszy wpis poświeciłam na podsumowanie kończącego się roku.
A działo się sporo i jest o czym pisać!

Stowarzyszenie Polskiego Patchworku

W 2019 dużo czasu i uwagi poświeciłam pracy na rzecz Stowarzyszenia Polskiego Patchworku. To już trzeci rok mojej kadencji w Zarządzie. Przygotowanie kolejnych numerów gazetki, praca nad wystawami i innymi projektami – to mi zaprzątało wiele czasu i energii, ale były to zadania wykonywane zespołowo, a osoby z którymi współpracowałam były równie mocno zaangażowane jak ja, więc ta praca dawała mi dużo osobistej satysfakcji.
Moim ukochanym “dzieckiem” jest projekt “Z mchu i paproci”. Bardzo mnie cieszy, że mój pomysł został zrealizowany, że sporo osób zaangażowało się w jego realizację, a powstało aż 40 prac tworzących ciekawą kolekcję. I pomyśleć, że kiedy z Karoliną omawiałyśmy wstępną wizję “mchów” myślałyśmy, że prac będzie “może dziesięć” 🙂 Więcej o projekcie “Z mchu i paproci” możecie poczytać na stronie www Stowarzyszenia.

Patchwork Cokolwiek Pomorski

Nasza lokalna patchworkowa grupa ma się całkiem nieźle. Spotykamy się regularnie już trzeci rok. Więcej o tym, czym się zajmujemy piszemy na naszym wspólnym blogu. Cieszę się, że mogę być częścią tej grupy i wspólnie działać na naszą lokalną skalę. Najbardziej dumna jestem z tego, że udało nam się przygotować i wysłać naszą wspólną pracę na Festival of Quilts 2019 do Birmingham. Duma dumą, a i tak najfajniejsze są nasze comiesięczne spotkania 🙂

MG 5442m

Wystawy, warsztaty, kursy

2019 rok obfitował w wydarzenia. Moje prace były pokazywane na kilku wystawach:

III 2019 – z Karoliną Mojko i Dorotą Włodarczak w Projektorni GAK w Gdańsku

V 2019 – Morskie opowieści. Wystawa zbiorowa grupy Patchwork Cokolwiek Pomorski w Gdańsku Brzeźnie.

VI 2019 – wystawa “Z mchu i paproci” w Gdyni Marszewie.

VI 2019 – “Wystawa na płocie” w Błoniu. Wystawa organizowana przez SPP. Pokazywałam moje “Palisady”

VIII 2019 – Moja Gypsy Wife I na Festival of Quilt w Birmingham

VIII 2019 – “Ceramika bolesławiecka w patchworku” – więcej o mojej pracy biorącej udział w konkursie i wystawie

X 2019 – mój Jesienny obrazek zajął trzecie miejsce w lokalnym konkursie rękodzielniczym organizowanym przez Stowarzyszenie “Bursztynowy Pasaż”

XI/XII 2019 – wystawa “Z mchu i paproci” w Bytomiu

To dla mnie kolejny rok współpracy z gdańską pracownią Koty na Płoty. Bardzo mi miło, że byłam zapraszana na warsztaty i wydarzenia organizowane w Kotach. Choć to nie jedyne miejsce, gdzie prowadziłam warsztaty, jak widać na zdjęciach 🙂

Farbiarstwo

Jestem zadowolona z powrotu do korzeni, czyli do farbowania naturalnego. W tym roku mam za sobą udane farbowania barwikami naturalnymi i całkiem ciekawe prace z uzyskanych tkanin:

Kilka razy farbowałam także procionami i sporo uszyłam z własnych, farbowanych tkanin:

Monotypia

Nową techniką, którą zaczęłam używać w 2019 r. jest monotypia. Pasuje mi taki sposób traktowania tkanin. Za chwilę pokażę kolejne prace w tej technice.

Co jeszcze uszyłam?

Farbowanie własnych szmat nie znaczy, że przestałam kochać tkaniny fabryczne. Szyję z nich dużo i chętnie.

Plany

To był dla mnie trudny rok. Zmiany, zmiany, zmiany. I koniec roku nie oznacza końca zmian. Nadchodzący 2020 szykuje się na obfity w kolejne ważne w moim życiu wydarzenia. Wolałabym, żeby towarzyszyły mi wyłącznie dobre emocje, ale jest też strach i niepewność. Marzy mi się Pracownia Patchworkowa z prawdziwego zdarzenia i mam nadzieję, że z tych marzeń powstanie coś fajnego!

2020

Wszystkim zaglądającym i czytającym (tak jak i sobie) życzę sił i odwagi do realizacji marzeń w nadchodzącym roku!
Pozdrawiam
Ela

Podobne wpisy