Simple Irish Chain – poradzi sobie z tym zadaniem każda początkująca patchworkarka. Dla mnie to wzór samograj. Daje mnóstwo możliwości interpretacji. Tym razem jednak najważniejsza była przestrzeń do pikowania.

Simple Irish Chain – any begginer can handle it. For me it’s a sure-fire hit. It gives a lot of intepretation possibilities. This time the most important is space for quilting.

Mój najnowszy quilt ma wymiary 106×106 cm, a więc może to być kolejny obrus. Lubię takie rozmiary prac – nie zamęczam się płachtą dwa na dwa, a jednak mam trochę przestrzeni do zabawy. Moja zabawa w tym quilcie to przede wszystkim pikowanie, bo sam wzór topu jest prościuteńki, choć niezwykle uroczy. Postępy w pikowaniu tej pracy pokazywałam TU i TU. Mam nadzieję, że efekt końcowy i Wam się podoba. Ja nieskromnie powiem, że jestem bardzo zadowolona. Zrealizowałam swój plan w 99,9 % i uzyskałam efekt końcowy, o jakim myślałam planując ten quilt.

My newest quilt is 106x106cm, so it can be another tablecloth. I like this size – I don’t have to bother with a 2x2m sheet, but I still have some space for fun. My fun in this quilt is mainly quilting itself, as the pattern is very simple, though especially charmful. I showed You some of my progress with this work HERE and HERE. I hope You will like the final result too. Immodestly, I can say I’m very pleased with it. I realized my plan in 99,9 % and get the outcome, which I thought about planning this quilt.

Mój Simple Irish Chain Quilt

My Simple Irish Chain Quilt

simple irish chain elazeman

Do uszycia tej pracy użyłam tkanin z kolekcji Distand Dreams firmy Dashwood Studio + biały-biały (dość nietypowo dla mnie, zwykle używam biały-złamany). Wewnątrz ocieplina poliestrowa 80 g/m2. Do pikowania użyłam białych nici Isacord.

Zaczęłam rozpisywać wzór. Mam notatki i trochę utknęłam z tą pracą. Nie wiem, czy jest sens rozpisywać coś tak prostego? Ot, zagadka.

“Sesja zdjęciowa” tego quiltu nie należała do najłatwiejszych. Ostre światło słoneczne (trudno mi dogodzić – zimą narzekałam na brak światła) i wietrzysko targające pracą na wszystkie strony.  Zdjęcia powyżej zrobiłam w “mrocznej” stodole. Te  poniżej – w zalanym wiosennym słońcem sadzie:

To sew this work I used Distand Dreams collection from Dashwood Studio + white-white (atypically from me, I usually use white-broken). Inside there is polyester batting, 80g/m2. I used white Isacord thread for quilting.

I started to write this pattern. I had some note, but I stucked with the job. I don’t know if there is sense in writing something so simple. Hah, a mystery.

“Photo session” of that quilt was no the easiest one. Sharp sun light (it’s hard to please me – in winter I complain on the lack of light) and a strong wind, turning the work all around. Photos above are from the “dark” barn. Those below – in the garden, in the full spring sun.

simple irish chain elazeman

simple irish chain elazeman

I jeszcze moi dzisiejsi pomocnicy Czujny Bruno i ciekawski Diesel:

And my assistants today awake Bruno and curious Diesel:

pies i kot elazeman

A może ciekawski jest jednak Bruno?

Or maybe Bruno is the curious one?

simple irish chain elazeman

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie.

Ela

Very best wishes to all of You.

Ela

poprostupatch

Podobne wpisy

8 komentarzy

    1. Generalnie – takie były moje intencje, czyli sie udało 🙂

  1. Pięknie. Jak dla mnie Ela mistrz 🙂 kolory boskie, pikowanie pierwsza klasa, baardzooo mi się podoba 🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.