Klasyczny wzór – Trip Around the World Quilt w moim wykonaniu. Trochę trwało jego ukończenie, ale udało się.

trip around the world quilt

O pracy nad tym projektem pisałam jakiś czas temu. W końcu znalazłam czas, siły i pozytywną energię, żeby go skończyć. Pozytywna energia wzięła się stąd, że znalazłam dla niego przeznaczenie. Odkąd wiedziałam po co go szyję, wszystko poszło jak z płatka.

Trochę detali

trip around the world quilt

Quilt ma wymiary ok. 130×170 cm, w zamierzeniu jest kocykiem-otulaczem na zimowe wieczory. Top szyty metodą “tubową”, wewnątrz ocieplina bawełniana (lubię, jak pledzik ma swoją wagę i mięsistość), od spodu dość frywolna krateczka. Pikowałam nićmi Isacord. Miałam trochę problemów, bo nici w tym kolorze sprawiają wrażenie lekko metalizowanych, z czego nie zdawałam sobie sprawy.

 Trip Around the World

Jeśli chodzi o wzór – z radością myślę o szyciu kolejnej wersji 🙂 Myślę, że wspaniale prezentowałby się nie tylko jako narzuta, koc, czy pled, ale również jako obrus. Samo szycie nie jest trudne, ale wymaga uwagi – począwszy od wyboru tkanin. Ten zestaw, który tu dobrałam dziś bym zmodyfikowała. Choć można powiedzieć, że jest radosny w swej różnorodności 😉

Mam nadzieję, że jako pled będzie dobrze spełniał swoje zadanie w zimowe wieczory 🙂

Pozdrawiam

podpis

 

Podobne wpisy

7 komentarzy

  1. Bardzo mi się podoba zestaw tkanin, baaardzo.
    A trip around nie dla mnie, boli mnie urwany wzór 😉

    1. 🙂 Dzięki. Urwany? Nigdy tak nie myślałam. Dla mnie jest “dookoła wojtek” 😉

  2. Podoba mi się Elu 🙂
    Uwielbiam kwadraty, no po prostu. Właśnie szyję dla siebie letni otulacz, też z kwadratów.

  3. Bardzo ładny, będzie się świetnie spisywał w długie zimowe wieczory. Dla mnie niezależnie, co szyję, najważniejsza jest pozytywna motywacja wynikająca z tego, że znam cel całej tej zabawy. Inaczej bardzo ciężko mi się zmobilizować, żeby doprowadzić projekt do końca. Powodzenia z kolejnym 🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.