Nici poliestrowe

Nici poliestrowe są obecnie najczęściej wybierane do szycia. Trwałe, matowe, duży wybór kolorów i grubości – to ich atuty. Ja do potrzeb mojego przeglądu podzieliłam sobie je na dwie grupy – nici grubsze i cieńsze. Grubsze to nici z oznaczeniami 80 /40 wt (i mniej), cieńsze z oznaczeniami 120 /50 wt (i więcej). O bardzo cienkich niciach, niciach do hafciarek i innych specjalnych przypadkach – w kolejnym wpisie.
Grubsze nici poliestrowe
Artyn 80E (Ariadna, Polska)
Nici poliestrowo-rdzeniowe. Bardzo wytrzymałe, nie ulegają łatwo zerwaniu. Wg producenta są przeznaczone do szycia odzieży damskiej, męskiej i dziecięcej, odzieży sportowej, średnio-ciężkich tkanin, odzieży ochronnej i roboczej oraz artykułów turystycznych. Te nici to mój wybór do pikowania na longarmie. Zapewniają mi duży komfort pracy, łatwo mi się ustawia naprężenie i nie ulegają praktycznie nigdy zerwaniu.
Dostępne ok. 70 kolorów, w szpulkach po 1000 i 5000 m. Można kupić bezpośrednio u producenta, w sklepie on-line (cena 5,39 za 1000 m).
Saba 80 tex 40 (Amann, Niemcy)
Wzmacniane nici z firmy Amann. Dobra wytrzymałość i ciekawa kolorystyka. Matowe nici rdzeniowe.
Dostępne w Polsce. Ja kupowałam w sklepie Kiltowo.pl, gdzie jest 15 kolorów (multikolor) w cenie 28 PLN/1000 m
Viga 80 (Ariadna, Polska)
VIGA to uniwersalne nici odzieżowe wykonane z włókna poliestrowego, ciętego. Ciekawa propozycja to nici multikolor. Producent poleca je do ozdobnego stebnowania, fantazyjnego obrzucania szwów zewnętrznych i wewnętrznych oraz do tworzenia aplikacji. Nadają się również do pikowania.
W szpulkach po 150 m, 6 x 150 m i 5000 m dostępne w sklepie on-line producenta. Cena 2,82/150 m
Cieńsze nici poliestrowe
Artyn 120 (Ariadna, Polska)
To specjalistyczne nici poliestrowo-rdzeniowe. Charakteryzują się wysoką wytrzymałością na rozrywanie oraz znakomitą szwalnością. Polecane są do szycia lekkiej konfekcji damskiej, męskiej i dziecięcej, bluzek, koszul, odzieży sportowej oraz bielizny. Znakomite do pikowania, ze względu na podwyższoną odporność na zrywanie.
Dostępne ok. 70 kolorów, w szpulkach po 1000 i 5000 m. Cena – 4,86/1000 m. (sklep on-line)
Arena 120 (Amanda, Polska)
Powszechnie dostępne stacjonarnie nici szwalnicze (przynajmniej u mnie w regionie). Są dobrej jakości, zwykle jest spory wybór kolorów. Bez problemu można je używać do pikowania. Ja używam ich do zszywana elementów patchworku i szycia ubrań itp.
Koszt w stacjonarnej pasmanterii – ok. 4 PLN/500 m
Talia 120 (Ariadna, Polska)
Podstawowe nici szwalnicze. Dostępne stacjonarnie – w pasmanteriach i na stronie producenta. Używam ich do zszywania patchworków i szycia ubrań.
W sklepie on-line Ariadna nawoje po 200, 500, 1000, 5000 m, pojedynczo i w zestawach po 6×200 m lub 12x200m . Cena szpulki 2 PLN/szpulka 200 m. Stacjonarnie są zwykle tylko te małe szpulki po 200 m.
Rasant 120 (Amman, Niemcy)
Nici Rasant 120 – nici szwalnicze o rdzeniu poliestrowym w oplocie bawełnianym. Dobre do szycia i pikowania. Odporne na zrywanie, o ładnym matowym wykończeniu.
Ja kupowałam w sklepie Kiltowo.pl, gdzie dostępne jest ok. 30 kolorów. Cena 9,50 /1000m.
Gutermann 120 (Niemcy)
Znakomite do szycia ręcznego i maszynowego. Bardzo gładkie mocne. Nie mechacą się. Duży wybór kolorów.
Można kupić szpulki 100m, 250m, 500m, 1000m. Cena ok. 5 PLN/100 m. Ja kupuję stacjonarnie w sklepie Koty na Płoty
So fine! (Superior, USA)
Cienkie, mocne nici do szycia i pikowania. Bardzo popularne w USA. Do mnie trafiły w paczce z maszyną HQ Amara. Są bardzo trwałe, gładkie, nie rwą się.
W Polsce dostępne na zamówienie (dystrybutor Silesian Quilt) W USA szpula 3280 yardów w cenie 16,90 dol.
Nici, które chciałabym wypróbować
Z oczywistych względów w tym przeglądzie nie ma wszystkich dostępnych nici poliestrowych w tych grubościach. Są to bardzo popularne grubości nici, w powszechnym użyciu.
W moim wyborze kierowałam się dostępnością. Świetny wybór nici ma firma Coats Polska (Epic 120, Dual Duty), ale ich sklep internetowy ma wysoką cenę przesyłki, a na paczkę z zamówionymi nićmi długo się czeka. Szkoda, bo wybór kolorów tych nici jest ogromny, a jakość bardzo wysoka. Chętnie spróbowałabym także więcej rodzajów nici firmy Amanda. Mają w swojej ofercie nici wzmacniane Atena w kilku grubościach, warto by je sprawdzić.
Czego unikam? Nici no name oraz starych zetlałych nici. Od czasu do czasu ktoś zwraca się do mnie z pytaniem, czy wezmę paczki/siatki z przydasiami krawieckimi po kimś, kto odszedł (babcia, sąsiadka). Przejmuję te cenne skarby i traktuję z szacunkiem. Bardzo lubię stare gazetki z wzorami, pracowicie przerysowywane ręcznie wzory haftów. Zawsze mnie to wzrusza i przechowuję te skarby albo dzielę się nimi z innymi maniaczkami robótek ręcznych. Natomiast nici, które leżały 20 lat albo i więcej zwykle nie nadają się do pikowania. Są za słabe. Można nimi co najwyżej fastrygować.

Już szykuję kolejny odcinek “W poszukiwaniu idealnych nici do pikowania”. Będą nici supercienkie, przezroczyste i hafciarskie. Bądźcie czujne 😉
Pozdrawiam
Ela
