U nas już okres przedświąteczny. Pracujemy z Panią Lalą nad powierzonymi projektami, które będą prezentami, więc ich tu nie zobaczycie 🙂
Jednak staram się rozwijać swoje umiejętności współpracy z Panią Lalą, dlatego parę nowości mogę pokazać, bo ćwiczyłam je na moich UFO-kach.
Los Problemos
Nazwałam go tak, bo coś mi tego dnia nie szło 🙂 Teraz myślę, że wygląda całkiem nieźle, a pikowanie, choć było trudne do wykonania, wyszło zupełnie nie najgorzej.
Narzuta jest w całości uszyta z moich tkanin farbowanych ręcznie. Ma rozmiar 160 cm x 220 cm.
Carpenter Star
Gwiazdeczka też swoje odczekała w kolejce do pikowania. A wpadła mi w ręce, bo chciałam coś wypikować w całości jedną linijką. Tak to jest, jak się ma za sobą lata w harcerstwie (Jedną zapałką! Jedną zapałką!)
Zdecydowałam, że będzie to linijka prosta. W sumie używałam dwóch linijek – krótszej i dłuższej, bo tak było mi wygodniej.
Mały quilt z prostokątów
Także uszyty z moich tkanin. Jest nieduży – ma 125×125 cm. Ćwiczyłam na nim kolejny wzór “od krawędzi do krawędzi”. Cała moja kolekcja wzorów jest do obejrzenia TUTAJ.
Lamówki
Mamy z Panią Lalą nową tradycję – jeden dzień w tygodniu przeznaczamy na szycie lamówek. Czyli mówiąc prościej = Pani Lala się obija z nudów, a ja dzióbię igiełką kilometry lamówek 🙂 Dzięki temu udało mi się skończyć, tak całkiem, dwie prace, które pokazywałam po pikowaniu:
Promocja
Przypominam o promocji . Jedna uwaga – jest już mniej niż 72 dni. Znacznie mniej. Promocja cenowa działa do końca listopada. W tej chwili mamy jeszcze z Panią Lalą wolne terminy, żeby zdążyć z prezentami świątecznymi. Zapraszamy!
Pozdrawiamy!
Ela i Pani Lala
